Zbigniew Wodecki

Zacznij od Bacha


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Gdy musisz wstać
Cchoć tulisz tak pod głową obłoczek snu
I słów tyle znasz uczonych cicho przez noc
A tu dzień wstaje już kolorowo witaj

Gdy musisz wstać
Bo słońce już zawiesza na szczytach wież
Poranny swój szal i rusza cień w długi marsz
Wokół drzew krząta się ptaków rzesza witaj

Zacznij od Bacha nim słońce po dachach
Zeskoczy jak kot po nocy ćmej
I zacznij od Bacha gdy w progu się waha
Ktoś kto winien wejść a może nie

Gdy musisz wstać
Cchoć tulisz tak pod głową obłoczek snu
I słów tyle znasz uczonych cicho przez noc
A tu dzień wstaje już kolorowo witaj

Gdy musisz wstać
Bo słońce już zawiesza na szczytach wież
Poranny swój szal i rusza cień w długi marsz
Wokół drzew krząta się ptaków rzesza witaj

Zacznij od Bacha nim słońce po dachach
Zeskoczy jak kot po nocy ćmej
I zacznij od Bacha gdy w progu się waha
Ktoś kto winien wejść a może nie

Witaj, witaj, witaj