
Zakazane miasto
To jeźdźcy nocy kołyszą ulicą
Brylanty złudzeń podrzuca im wiatr
Dziewczyny z reklam nagości się wstydzą
Wtulone w cienie gwiazd kamienic i aut
I drzwi i okna znów patrzą przed siebie
Choć tylko magia pilnuje ich serc
Nie podchodź bliżej bo będziesz w złym niebie
Sam nie wiem jak łatwo je znaleźć i wejść
Zakazane miasto poezja półcieni
Zakazane miasto błyszczący jacht
Zakazane miasto królestwo bez ziemi
Może jest gdzieś obok a może w nas
Ocean pieści nieśmiałe dziewczyny
I topi gwiazdy tak lekkie jak łzy
Nie czekaj dłużej lecz zostań wraz z nimi
I niech ten taniec trwa i noce i dni
Nim jeźdźcy nocy odjadą gdzieś dalej
Zaklęta będziesz w powietrze i rytm
To świat iluzji więc ze mną w nim szalej
Za sobą zostaw zdziwienie i wstyd
Zakazane miasto poezja półcieni
Zakazane miasto pół czerń i pół błękit
Zakazane miasto niebiański trans
Zakazane miasto a w nim czarnoksiężnik
Może jest gdzieś obok a może w nas
Zakazane miasto poezja półcieni
Zakazane miasto pół czerń i pół błękit
Zakazane miasto niebiański trans
Zakazane miasto a w nim czarnoksiężnik
Może jest gdzieś obok a może w nas