
Znalazłem Cię
Mroził mnie wiatr straszył mnie cień
W kręgu zawiłych dróg
Że mi zaświta dzień
Któż to przewidzieć mógł
Pośród milionów obcych dusz
Jakim sposobem? Któż to wie
Za murem kłamstw i zła
Znalazłem cię
Za siedem gór i siedem mórz
W przypadku bezrozumnej grze
Schował cię los, a ja
Znalazłem cię
To chyba w przeznaczenia księdze
Pisał los
W tajemną Parek przędzę
Wplótł ten złoty włos
Bo przecież nie szukałem cię
Nie przeczuwałem nawet w snach
A jednak stało się
Znalazłem cię
Chłodzi mnie wiatr, koi mnie cień
Prostą już drogę mam
Świecić nam będzie dzień
Tobie i mnie ten sam