Waldemar Kocoń

Życie na bis


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Ten koncert miał swój finał
Lecz pieśń rozbrzmiewa dalej
Mikrofon mój jak ja zgaszony
Już w głęboki zapadł sen

Ja zamiast mikrofonu
Zastygam znów na scenie
Na sali niech zostaną
Ci co wierzą ci co wierzą i kochają
Ci co wierzą i kochają

Wyśpiewam dziś jeszcze na bis
Tę zwykłą pieśń najprostszą myśl
Nie wróci los przeżytych chwil
Wyśpiewam dziś życie na bis

Wyśpiewam los na bis
Na bis na bis
Tym głosem dość zmęczonym
Wyśpiewam łzy i śmiech
W modlitwach czasem jakiś grzech

Znajomych oczu blask
Dostrzegam i rozumiem
Za serc bijących rytm
Za to wszystko za to wszystko wam dziękuję
Dziękuję wam dziękuję wam

Wyśpiewam dziś jeszcze na bis
Tę zwykłą pieśń najprostszą myśl
Nie wróci los przeżytych chwil
Wyśpiewam dziś życie na bis

Mikrofon ten czarodziej
Podsłuchał każde słowo
Przekazał to co chciał
I teraz myślisz myślisz
Wszystko o mnie wiesz

Dość wiele przemilczałem
Sekretem niech zostanie
Dla kogo serce bije
Kogo kocham tak naprawdę po co żyję
Kogo kocham i po co żyję

Wyśpiewam dziś jeszcze na bis
Tę zwykłą pieśń najprostszą myśl
Nie wróci los przeżytych chwil
Wyśpiewam dziś wyśpiewam wam siebie na bis
La la la la