4 RANO
O-o-o
4 RANO, aha
Dla mnie to 4 w nocy — niektórzy już wstają, aha
Zmiana się kończy, muszę rozejrzeć się za zmianą, aha
Mówią: „dzień dobry”, a ja do nich mówię: „dobranoc”, ja do nich mówię: „dobranoc” (Może kiedyś im powiem…)
4 RANO, aha
Dla mnie to 4 w nocy — niektórzy już wstają, aha
Zmiana się kończy, muszę rozejrzeć się za zmianą, aha
Mówią: „dzień dobry”, a ja do nich mówię: „dobranoc”
Ja-ja do nich mówię: „dobranoc” (Może kiedyś im powiem: „dzień dobry”)
Chcę zaufać biologicznym zegarom, a nie reklamom, co się uśmiechają do mnie
Dziewczyny poszły już spać, bo zaraz już wstają, by zarabiać siano — godnie
Nie to, co my, (Nie) — my robimy rap, tylko spełniamy sny — czy to problem?
Dzień dobry, dzień dobry, dobranoc, dobranoc, dzień dobry
Czy to jakiś problem?
Zdarzyło się grywać koncerty w nocnych klubach, w których „jadą, jadą, jadą”
Pośród oparów, alkoholu trzeźwy później się kładłem o 4, 5 rano
Kiedyś mówiłem, że ktoś musiałby mi zapłacić, bym przyszedł w takie miejsce
Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że wypowiadam przepowiednie
4 RANO, aha
Dla mnie to 4 w nocy — niektórzy już wstają, aha
Zmiana się kończy, muszę rozejrzeć się za zmianą, aha
Mówią: „dzień dobry”, a ja do nich mówię: „dobranoc”, (Aaaa), ja do nich mówię: „dobranoc” (Pierwsza, druga, trzecia)
4 RANO, aha
Dla mnie to 4 w nocy — niektórzy już wstają, aha
Zmiana się kończy, muszę rozejrzeć się za zmianą, aha
Mówią: „dzień dobry”, a ja do nich mówię: „dobranoc”
Ja-ja-ja-ja-ja do nich mówię: „dobranoc” (Może kiedyś im powiem: „dzień dobry”)
(O), Może kiedyś im powiem: „dzień dobry” (O)
Puszczam to o 4 RANO, (O), bo jutro zrobię się mądry (O)
Nie wiem, co o nas pisano, (O), ale to pewnie ze złości (O)
A jej blisko do miłości, (O), to ja piszę tutaj zwrotki (O, o)
Mam parę rozkmin, ale już czwarta rano…
Aha (Aha)
Dla mnie to 4 w nocy — niektórzy już wstają, aha
Zmiana się kończy, muszę rozejrzeć się za zmianą, aha
Mówią: „dzień dobry”, a ja do nich mówię: „dobranoc”, ja do nich mówię: „dobranoc”
Dobranoc…
