Samo życie


Samo życie ciągle piszę nowe zwroty
Moje życie to nie wymyślone loty
Na tej płycie mówię o tym jak to widzę
Bonus BGU reprezentuje ulicę

W pierwszej lidze grają Ci którzy chcą
Ci co na to srają przytulają dno
Blokowe rutyny metropolii tło
Pierwsze lecą rymy a za nimi to
Co prawdziwe miejsca bytu nie ma tu konfident
Jestem nauczony ludziom podawać witę
Vide Cul Fide mam wyryte w pamięci
I będę o tym mówić bo żyję na krawędzi
Wkurwiony dzieciak rozpędzi tą zajawkę
Dając na ulicę zajebiście mocną dawkę
Prawdziwy rap nie hip hopolową gadkę
Oni grają cukier ja Cię karmię faktem
Popieram sztukę przekazu myślenia
To co mam w zanadrzu to bagaż doświadczenia
To moje przemyślenia dzieciak przepustka w rapie
Bez tego nawet bym się za to nie brał łapiesz

Samo życie ciągle piszę nowe zwroty
Moje życie to nie wymyślone loty
Na tej płycie mówię o tym jak to widzę
Bonus BGU reprezentuje ulicę

Moja historia to element każdej strofy
Począwszy od A po Ż to WWA
Dobry chłopak BGU skrót obrana droga
Jak zaułek dwa PP idę w imię Boga
Przewijam sens a nie pierdolony slogan
Na bitach NWS mego przekazu forma
Norma łyżwa dres nie zakładam uniforma
Jestem z ulicy ziom a to trochę inny format
Reprezentuje podwórek esencje
Śmigam na bloki tu mam swoją rezydencję
Tu noszę kwit duży plik i jest pięknie
A Ty zamknij pysk lapsie bo szybko zmiękniesz
Życia koneksje własne obiekcje
Pozwalają na to by napisać mą wersję
By nie czekać na brawa a czerpać satysfakcję
Na ławę kawa Ciemna Strefa ma rację elo

Samo życie ciągle piszę nowe zwroty
Moje życie to nie wymyślone loty
Na tej płycie mówię o tym jak to widzę
Bonus BGU reprezentuje ulicę

Samo życie ciągle piszę nowe zwroty
Moje życie to nie wymyślone loty
Na tej płycie mówię o tym jak to widzę
Bonus BGU reprezentuje ulicę