Ach, ubogi żłobie


Ach ubogi żłobie
Cóż ja widzę w tobie
Droższy widok niż ma niebo
W maleńkiej osobie
Droższy widok niż ma niebo
W maleńkiej osobie

Zbawicielu drogi
Jakżeś to ubogi
Opuściłeś śliczne niebo
Obrałeś barłogi
Opuściłeś śliczne niebo
Obrałeś barłogi

Czy żeś nie mógł Sobie
W największej ozdobie
Obrać pałacu drogiego
Nie w tym leżeć żłobie
Obrać pałacu drogiego
Nie w tym leżeć żłobie

Przed Tobą padamy
Czołem uderzamy
Witając Cię w tej stajence
Między bydlętami
Witając Cię w tej stajence
Między bydlętami
La la