Aha


Możesz mówić dalej
Aha aha
I tak nic nie zrozumiałem
Chyba byłem w innym miejscu
Aha aha
Nic nie mówisz, gdzie mam checkpoint?

Opowiada mi wariacik jak się nastukał pod kosem
Że taką miał fazunię, haj, ogólnie loty
Potem czilował i jadł pizzunię, chuj mnie to obchodzi
Akurat kminiłem czy jechać na ramen do Łodzi

Kolega stoi, mi mówi, że to będzie proste
Jedziesz w prawo pierwsze i jesteś za mostem
Skręcasz w prawo, potem w prawo, potem w prawo
Potem, że się rozstał z dupką, ale klawo

Kolega, co z nim piłem wczoraj, dzisiaj chce się zabić
I mi opowiada jakbym kręcił "Trudne Sprawy"
A kiedy odpinam wroty, to ich szuka pół Warszawy
Bo każdy już chce, żebym dojechał do domu i zamilkł

Potem opowiada mi o swoich planach
Robi milion w rok i wszystkim mówi nara
Zagranicę jedzie, bo tu nic nie siada
Potem czy mam mu pożyczyć trochę siana

Możesz mówić dalej
Aha aha
I tak nic nie zrozumiałem
Chyba byłem w innym miejscu
Aha aha
Nic nie mówisz, gdzie mam checkpoint?

Może to niedobry moment
Akurat na to pytanie
Nie mam twojego numeru
Bo sobie nie zapisałem