Badminton


Patrz kto wrócił do miasta
Chłopak złoto diabeł blond
Uciekł żonom i kochankom
Wrócił do rodzinnych stron

Patrz kto wrócił do miasta
Chłopak złoto diabeł blond
Dziewczęta robią się niegrzeczne
Zamawiają z wódką sok

I raz dwa trzy
Wrócił do miasta
Cztery pięć sześć
Diabeł blond

Raz dwa trzy
Wrócił do miasta
Cztery pięć sześć
Diabeł blond

Niedobrze gdy przychodzi nuda
Dziewczęta setki dziewcząt tysiące dziewcząt
Całować chcą go w policzek
I po szyi i po szyi co szeroka jest jak czołg

Patrz kto wrócił do miasta
Chłopak złoto diabeł blond
Wyciąga swoją rakietę
One piją z wódką sok

Patrz kto wrócił do miasta
Chłopak złoto diabeł blond
Dziewczęta się niecierpliwią
On zaczyna badminton

Raz dwa trzy
Wrócił do miasta
Cztery pięć sześć
Badminton

Raz dwa trzy
Wrócił do miasta
Cztery pięć sześć
Badminton