Cnotka
To bylo nocą gdy ksiezyc jasno świecił
Wiesz juz na pewno nie będzie z tego dzieci
Tak to bolało choć sama nie wiesz czemu
Jak to sie stało oddałaś się rudemu
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
Choć co staciąas to też zyskałas wiele i nie żałujesz
Bo przecież warto było pamietasz dobrze jak
Bardzo chciałaś wiedzieć co będzie potem
Dziś jesteś juz kobietą
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
Wskoczył do łóżka poprosił o całuska
Ja mu nie dałam bo sie go bardzo bałam
A on przemocą wziął wszystko to co miałam oh
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
To bylo nocą gdy ksiezyc jasno świecił
Wiesz juz na pewno nie będzie z tego dzieci
Tak to bolało choć sama nie wiesz czemu
Jak to sie stało oddałaś się rudemu
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż
Straciłaś cnotę bo co bo sama tego chciałaś
Straciłaś cnotę i co i juz nie będziesz miała
Straciłaś cnotę bo co bo on nalegal wciąż