Czas Na Zmiany


Siema Polsko na tej scenie czas na zmiany
To apostoł na antenie jazda z nami
Dawaj głośno niech sąsiadka jebnie płodem
Dawaj siostro Twoja matka więcej może
Co Ty tu pretendent
Poziom Twojego stylu to second hand
Taki mały eskimosik
Najebany kreski prosi
I scena umiera potrzebuje trochę świeżości
I scena umiera potrzebuje trochę nowości
I scena umiera niosę respirator
Nie umieraj proszę nie śpij mamo
Niektóre Twoje dzieci spaliłbym żywcem
Te niepotrzebne śmieci zrujnowały ten system
Tym pierdoleniem o tym że ich styl to fafarafa
To zagrożenie cioty poznajcie kałacha

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow

Siema słońce nosisz bardzo modne szpilki
Oto głodne psotne bardzo głodne wilki
Dawaj forsę na Twój kwadrat wpadła banda
Moją mordę zdobi czarna maska
Przepowiada się żenada spada w przepaść
Błazenada dziecinada wpada w letarg
Defilada kanonada na Was czeka
Barykada blokada szmata w śmieciach
Alterego symbolem mojej siły
Skalpel kolego podcina Twoje żyły
Walcem jego rozjeżdżonej po twarzy
Palcem jego robili Cię Twoi starzy
Ej dziewczynko Twoja dupa pełna spermy
Szalona lafiryndo Tobie kapie sperma z gęby
Doisz fiuty zawodowo to pewne
Zabiegają koguty o sztampową królewnę

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow

Ou mamy ten flow
Z piekła się wziął
By ruszyć grą
Ten flow ten flow


Autor(es): DAWID STAREJKI, ADRIAN SWIEZAK