Czlowieku...


Miałem tysiąc lat
Gdy przyszedłem na ten świat
Był on szary
Byłem taki jak wy

Nie różniło mnie od was nic
Jednak inny
Musiałem żyć
Pośród głodu, wojen i łez
Ja się bałem

Dlatego przyszedłem by zmienić życia sens
Byś nawrócił z grzechu się człowieku, lecz
Byłem sam, jestem sam z Tobą Panie
Jestem sam, będę sam dla Ciebie

Chciałem nawrócić ten świat
Działając cuda, lecząc was
Lecz bez skutku
Jedyny sposób by móc
Zbawić ludzki ród z brudu grzechu i win
To Krzyż
Zgodziłem na niego się
Byś zrozumiał, że Bóg chce zbawić cię
Przez moją śmierć

Dlatego przyszedłem by zmienić życia sens
Byś nawrócił z grzechu się człowieku, lecz
Byłem sam, jestem sam z Tobą Panie
Jestem sam, będę sam dla Ciebie

Byłem sam, jestem sam z Tobą Panie
Jestem sam, będę sam dla Ciebie

Dlatego przyszedłem by zmienić życia sens
Byś nawrócił z grzechu się człowieku, lecz
Byłem sam, jestem sam z Tobą Panie
Jestem sam, będę sam
Byłem sam, jestem sam z Tobą Panie
Jestem sam, będę sam dla Ciebie