Król ulicy
Gdy znowu spotkamy się choćby i daleko stąd
Będzie za późno by zrozumieć że popełniłeś błąd
To mówią mi rude boy
Gdy znowu spotkamy się już nie dasz rady się skryć
Ja cię dopadnę zrobi się nieładnie nie zdziałasz nic
Będzie wstyd mówią mi rude boy
Ja cię przetańczę na pół podeszwy zetrę ci w pył
Wycisnę z ciebie wszystkie soki byś poczuła ten rytm
Pojmiesz w mig co znaczy rude boy
Ja jestem królem tej ulicy
Tutaj się musisz ze mną
Musisz się ze mną liczyć
Choćbyś się nie wiem jak wił choćbyś mnie zwodził i drwił
Jam szczwana sztuka nie dam się oszukać i wziąć pod pic
Nie bój nic mówią mi rude boy
Zobaczysz spotkamy się będziesz żałować na bank
Porzucę wszystkie konwenanse i odnajdę cię tam
Nie ma szans mówią mi rude boy
Ja jestem królem tej ulicy
Tutaj się musisz ze mną
Musisz się ze mną liczyć
Więc przestań brać mnie pod włos wyliczać co ci nie w smak
Na twe życzenie nagle się nie zmienię szans na to brak
Tak czy tak mówią mi rude boy
Wygodnie rozsiądę się upadków i wzlotów
Znów sobie napytasz kłopotów bo masz do tego dryg
Może ci rude boy
I tylko rude boy mówią mi rude boy
Mówią mu rude boy