Madam


Kiedy chodze szerokimi ulicami
Dając spokój swym myślą i snom
Zaraz skręcam na rogu przed domami
Tam na rogu gdzie stoi jej dom
W domu jej widzę dwa widoczne cienie
To mój rywal ja dobrze o tym wiem
W oknie widzę to cudowne jej spojrzenie
Tak cudowne jak oczy twe

Dowidzenia madam
Bez wątpienia madam
Czyż już jestem zbytrczny w życiu twoim
Dowidzenia madam
Cóż ci winien ja sam
Żem nie umiał cię kochać madam

Białe róże pożółkły od szarości
Przeszły lata i przeminęły wieki
Cóż zostało po naszej miłości
Cóż zostało to ja tylko wiem
Ja odejdę a inny będzie lepszy
Chciałbym kochać lecz sił mi na to brak
Dziś jest dobrze a jutro będzie lepiej
A ja sobie w życiu rade dam

Dowidzenia madam
Bez wątpienia madam
Czyż już jestem zbytrczny w życiu twoim
Dowidzenia madam
Cóż ci winien ja sam
Żem nie umiał cię kochać madam