Niebo Bez Dziur
Siedzę na ławce sięgam głową do chmur
A niebo jest gładkie i nie ma w nim dziur
Siedzę na ławce w głowie wino i śpiew
A w dole po trawce nogom brykać się chce
Raz tu tam raz nie raz
I trzask i prask już czas
By dać gdzieś znać by Bóg
Czy tu czy tam zabrać mógł
Do nieba uciekam
A ziemia ciągnie za frak
Niebo jeszcze zwleka
A w piekle miejsc już brak
Raz tu tam raz nie raz
I trzask i prask już czas
By dać gdzieś znać by Bóg
Czy tu czy tam zabrać mógł
Do nieba uciekam
A ziemia ciągnie za frak
Niebo jeszcze zwleka
A w piekle miejsc już brak