Nigdy nie będzie tak samo
Niepotrzebne słowa, niepotrzebne gesty
Kiedyś wielka miłość, czy Ci teraz nie wstyd
Nikt nie cofnie czasu już
Nie zawróci rzeki
Ty nie cofniesz swoich słów
I nie cofniesz ręki
Nigdy, już nigdy nie będzie tak samo
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz w nocy spać, gdy leżysz obok niej
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz spojrzeć sobie w twarz
Czy jeszcze siebie znasz
Hej!
Pewnie nie pamiętasz o co była kłótnia
I już zapomniałeś jaki miała ust smak
Nie chcę nawet wiedzieć co
Co nocami Ci się śni
Gdy tak leży martwa
Od wielu, wielu dni
Nigdy, już nigdy nie będzie tak samo
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz w nocy spać, gdy leżysz obok niej
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz spojrzeć sobie w twarz
Czy jeszcze siebie znasz
Hej!
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz w nocy spać, gdy leżysz obok niej
Hej!
Czy wszystko jest ok
Czy możesz spojrzeć sobie w twarz
Czy jeszcze siebie znasz
Hej!
Hej!