Ogrody partnerstwa
Kłamiesz po raz kolejny podważasz całe zaufanie
Które zdążyło puścić kiełki w moim ogrodzie
Oszalałeś głupotą zniszczyłeś setki ziaren
Które mogły urodzić urodzić przyjaźń w postaci zbóż
Kłamiesz wciąż
Kłamiesz wciąż
Nigdy nie zdobędziesz mojej dłoni
Nigdy nie zdobędziesz mojej dłoni
Zniszczone zerwane kłosy przerabiasz na alkohol
Którym starasz się zalać małe hasełka o wzajemnej
Akceptacji partnerskim współistnieniu
Nic nie znaczące slogany panicznie umacniasz pijanym widem
A kiedy przychodzę leżysz skopany wódką w brudnej obietnicy
Kłamiesz wciąż
Kłamiesz wciąż
Nigdy nie zdobędziesz mojej dłoni
Nigdy nie zdobędziesz mojej dłoni
Nigdy nie zbierzesz plonów z radości ponieważ chcesz tylko
Czerpać nie wkładając wysiłku w tworzenie nowego jutra
Historia edycji tekstu
Tłumaczenie
Niestety nikt nie dodał jeszcze tłumaczenia tego utworu
Dodaj tłumaczenie lub wyślij prośbę o tłumaczenie