Pociągasz za spust


Czy jesteś gotowy na śmierć
Czy jesteś gotowy na śmierć
Czy jesteś gotowy na śmierć
Czy jesteś gotowy na śmierć

Pociągasz za spust
Pociągasz za spust
Pociągasz za spust
Pociągasz za spust

Miliardy niewinnych istnień idące na rzeź
Uśpiona świadomość matką tej tragedii jest
Bez cienia żalu szacunek dla życia ulotnił się gdzieś
Brak pokory to przecież tylko kolejny akt okrucieństwa

Pociągasz za spust
Pociągasz za spust
Skurwysynu
Pociągasz za spust
Pociągasz za spust

Podupada moja wiara w lud tej ziemi
Zaburzona symbioza niepotrzebna śmierć
Ile razy spojrzałeś w oczy wypełnione cierpieniem
Ile razy widziałeś pysk wykrzywiony bólem w agonii

Pociągasz za spust
Pociągasz za spust
Skurwysynu
Pociągasz za spust
Pociągasz za spust