Przeżyj to sam
Na życie patrzysz bez emocji
Na przekór czasom i ludziom wbrew
Gdziekolwiek jest w dzień czy w nocy
Oczyma widza oglądasz grę
Kto inny zmienia świat za Ciebie
Nadstawia głowę, podnosi krzyk
A Ty z daleka, bo tak lepiej
I w razie czego nie tracisz nic
Przeżyj to sam
Przeżyj to sam
Nie zmieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Widziałe wczoraj znów w dzienniku
Zmęczonych ludzi wzburzony tłum
I jeden szczegół wzrok Twój przykuł
Ogromne morze ludzkich głów
A spiker cedził ostre słowa
Od których nagła wzbierała złość
I pocśł w Tobie gniew kiełkować
I pomyślałe: milczenia dość!
Przeżyj to sam
Przeżyj to sam
Nie zamieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Przeżyj to sam
Przeżyj to sam
Nie zamieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Przeżyj to sam
Przeżyj to sam
Nie zamieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Nie zamieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Póki jeszcze serce masz