Przyjazdy, Odjazdy


Prawie każdy ma ułożony świat
Z własnych klocków Lego drzwi
Z własnych klocków Lego dach

Lecz nie każdy ma niespokojne sny
Czai się dziecinny strach
I powraca przeszłość w nich

Tak się składa, że wciąż jestem w drodze
Tak się składa, że gdzieś nie ma Mnie

Prawie każdy ma poskładane dni
Ułożone tak „od do"
Pan zegarek rządzi w nich

Lecz nie każdy zna romantyczny film
Ktoś nieznany obok śpi
Oczy, włosy ma jak nikt

Tak się składa, że wciąż jestem w drodze
Tak się składa, że gdzieś nie ma Mnie

Przyjazdy, odjazdy to mój codzienny chleb
Przyloty, odloty na nienazwany brzeg

Tak się składa, że wciąż jestem w drodze
Tak się składa, że gdzieś nie ma Mnie

Przyjazdy, odjazdy to mój codzienny chleb
Przyloty, odloty na nienazwany brzeg

Spotkania, rozstania i ten ukryty żal
Perony, wagony i ta za dalą dal

Canciones más vistas de