Przyśpiewki oczepinowe
Starosto starosto
Jakiś ty milutki
Służysz na weselu
Za kieliszek wódki
Naszemu staroście
Stała się przygoda
Przyszedł na wesele
Urosła mu broda
Z naszego starosty
To jest kawał zucha
Na 2 metry szyja
Na półtora brzucha
Nasza starościna
Przyszła aż spod lasu
Ładnie się ubrała
Choć nie miała czasu
Nasza starościna
Słodkie placki piekła
Jak młoda ugryzła
Mało się nie wściekła
Nie dobry ten oset
Co się wom urodzi
Nie każda synowa
Teściowej dogodzi
Choćby ta synowa
Kwiaty róże szyła
Teściowa jej powie
Że nic nie robiła
A twoja teściowa
4 konie chowa
I piątego osła
Coś za niego poszła
Świeci sięoj świeci
Na kościele gałka
Jasiu i Małgosia
To jest ładna parka
JasieńkuJasieńku
Coś se upodobał
Kury nie dojadły
Kogut nie do dziobał
MałgosiuMałgosiu
Coś se spodobała
Już byś se lepszego
Z drewna wystrugała
Powiadali ludzie
Że Jasio ubogi
A on jej kupuje
Welon do podłogi
Chodziłaś Małgosiu
góramilasami
Wzięłaś sobie męża
Z krzywymi nogami
Oi nie bijże Jasiu
Nie bijże jej pasem
Ona ci się przyda
Pod pierzyną czasem
Chwaliłeś się Jasiu
Że masz parę koni
A u ciebie w domu
Mysza myszkę goni
Leciała Małgosia
Przez cudze buraki
Byłaby cnotliwa
Gdyby nie te krzaki
Płakała Małgosia
Płakała w stodole
Że jej pod spódniczką
Przeorali pole
Małgosiu Małgosiu
Już jesteś po ślubie
Wpuść ptaszka
Do gniazdka
Niech sobie podzióbie
Żeby diabli wzięli
Teraźniejszą modę
Jeden się ożenił
Siedmiu na wygodę
Przeleciała wrona
Przez cudze buraki
Wystawiła ogon
Na takie śpiewaki
Nie śpiewajnie śpiewaj
To mnie się nie tyczy
Bo ja sobie myślę
Że to krowa ryczy
Moi drodzy goście
Proszę się nie gniewać
Bo to na weselu
Można wszystko śpiewać