Przyznaję się do winy


I znowu wezwę cię
Wysłucham wersji twej
Ach lepiej lepiej przyznaj się
Ach lepiej lepiej przyznaj się
Wyznaj mi winy swe

Kieruję lampę w oczy twe
I widzę strach
I dalej przesłuchuję cię
To samo słyszę setny raz
W ciemnościach kryję swoją twarz ciągle
Byś nie mógł ujrzeć co tam w oczach mam
Co w oczach mam na dnie

Jeżeli się przyznasz
Pozwolę ci na sen

Dziś znowu torturuję cię
I robię to płacząc
Nie nigdy nie myślałam że
Tak wiele za to będę płacić

Zemdlony unosiłeś się niosłam cię niosłam cię
Niosłam cię niosłam cię w górę
Ty krwawisz ja całuję cię
Czuję cię w bólu
La la

Protokół spisałam
Postępów w sprawie brak
Nowych faktów brak

Znów strażnik przyprowadził cię
I oddał w moje ręce
Już nie potrafię ukryć się
I szeptu kocham ciebie

Amnestia nie obejmie mnie nie
Nie obejmie mnie nie nie obejmie mnie nigdy
Tak jak ja obejmuję cię i jak całuję cię
Winna
La la

Przyznaję się do winy naprawdę kocham la la
Przyznaję się do winy naprawdę kocham la la
Przyznaję się do winy
Aresztujcie mnie