Rzeka życia
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd
Nie zrobisz nic by pokonać nurt
Walczyć z nim to jak walić głową w mur
Czemu wciąż oglądasz się za siebie
Zamiast poczuć zapach nieba i smak chmur
Każdy z nas zostawia coś
Za zakrętem ginie dawno już spalony most
Twarze które kochałeś zamieniają się w proch
A kolejny krok sprawia że to co bolało zapada się w mrok
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd
Nie zrobisz nic by odwrócić bieg
Rzeki która płynie nie wiadomo gdzie
Pozostaje tylko wierzyć że wyrzuci kiedyś na przyjazny brzeg
Wszystko co przynosi czas
Garści nowych możliwości i kolejnych szans
Więcej miłości i mniej tak niepotrzebnych kłamstw
Więcej zabliźnionych ran
Pamiętaj mała kropla drąży twardy głaz
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd
Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg
Gdzie jej kres gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecany ląd