To i hola
Jadu goście jadu
Kiele mego sadu
Do mnie nie zajadu
Bo ni mom posagu
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
Choć ni mom posagu
Ani swego domu
Jesce me matula
Nie da lada kumu
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
Powiadają ludzie
Że ja malowana
A ja u matuli
Ładnie wychowana
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
Żeby nie dziewcyna
Nie ożeniłby sie
Modre oczy miała
Spodobała mu sie
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
Modre oczy mają
Na sie spoglądają
Cuż komu do tego
Że my sie kochają
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
W najładniejszym żytku
Kąkol sie urodzi
Panieńskiej urodzie
Nic nie zaszkodzi
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
Panieńska uroda
Jak ta bystra woda
Przepłynie przeminie
Czy ci lat nie szkoda
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
W zielonym gaiku
Kacka zjadła węza
Zjadajta me chłopcy
Póki ni mom męza
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la
To i hola hola la