Walc szczęście
Dlaczego nagle tak
To spadło na nas, gdy w zaułki dnia
Tacy powszedni, przypadkowi
I bezwiedni i pobledli - zbłądziliśmy
Tak czekałam na to wiele długich lat
I w okamgnieniu, w zachwyceniu
Świat się zmienił kiedy ty mi w drogę wszedłeś
Niosąc w oczach ból i blask
W taki dzień narodzić się, otworzyć oczy
Żyć, tam być, tam gdzie ty
Dlaczego nagle tak
To spadło na nas nie wie żadne z nas
Już nie pytajmy, uciekajmy
Uciekajmy miły, kiedy mamy szczęście
Kiedy miłość mieszka w nas
Dlaczego nagle tak
Zwyczajnych słów brakuje miły nam
I potrafimy tylko milczeć
Albo śpiewać, cicho śpiewać
By nie gniewać ciszy
Tak czekałam na to wiele długich lat
I już nie chciałam, nie wierzyłam
Nie marzyłam że mnie spotka kiedyś szczęście
I doczekam tego dnia
W taki dzień narodzić się, otworzyć oczy
Żyć, tam być, tam gdzie ty
Dlaczego nagle tak
To spadło na nas nie wie żadne z nas
Już nie pytajmy, uciekajmy,
Uciekajmy miły, kiedy mamy szczęście
Kiedy miłość mieszka w nas