Z siatką na motyle


Ona już przebiegła salę
Gubiąc białe pantofelki
Mignął gdzieś za drzwiami welon
Szeleściły gdzieś koronki

Białe dłonie na drzwiach białych
I na bielutkich klawiszach
Śmieszny biały śpiew wieczorny
Nagła i perłowa cisza

Już zamknięty pokój mały
Sen w pościeli na poduszce
Na podłodze wachlarz biały
Cztery łzy i smutny uśmiech

We śnie znów cichutko biegnie
Lekko tupią nagie stopy
I znów welon szum koronki
Śmieszny biały śpiew wieczorny

We śnie znów cichutko biegnie
Lekko tupią nagie stopy
I znów welon szum koronki
Śmieszny biały śpiew wieczorny

Canciones más vistas de

Antonina Krzyszton en Septiembre