Zmień ton


Nigdzie już nie zabiorę cię
Bo duma nie pozwala mi
Ja wolę groźnie marszczyć brew
I wypominać słabe dni

Te które tak dotknęły mnie
Nigdy mnie opuszczą już
Więc nie dziw się że jestem zły
Nie da się cofnąć pewnych słów

Nie patrz tak na mnie
Nie patrz tak na mnie
Nie patrz tak na mnie
I proszę zmień wreszcie ten ton

Zmień ton
Zmień ton
Zmień ton

No proszę zmień wreszcie ten ton

Zmień ton
Zmień ton
Zmień ton

Ty jesteś jak bolący ząb
Na dwunastnicy wrzód
Masz w sobie tyle zła
Że każdego tu zwala z nóg

Ty jesteś jak bolący ząb
Na dwunastnicy wrzód
Masz w sobie tyle zła
Że to każdego zwala z nóg

Ty jesteś jak bolący ząb
Na dwunastnicy wrzód
Masz w sobie tyle zła
Że to każdego zwala z nóg

Ty jesteś jak bolący ząb

Nie patrz tak na mnie
Nie patrz tak na mnie
Nie patrz tak na mnie

I proszę zmień wreszcie ten ton

Zmień ton
Zmień ton
Zmień ton

No proszę zmień wreszcie ten ton

Zmień ton
Zmień ton
Zmień ton