Zostaję


Jestem zwykłym typem z wielkiej płyty meble po trzy dychy
Ja i emeryci jakoś se radzimy
Synek teraz wchodzi w płyty zrobi coś
Przecież nie jest głupi gość może zrobi hity
Nic nie pójdzie świat nie wciągnie bardzo mnie
Dobrze wiem (wiem)
Nie tak wychowano mnie (mnie)
Aha ciągle mówię pacierz w górę patrzę
Dzięki Mama za historię dzięki Tacie
Bardzo się z tym utożsamiam tak jak z moim miastem
Jak z osiedlem kumplami i ławką nad stawem
Z tego się tak nie wyrasta wiem co mówię serio
Słowo od trzydziestolatka stąd nie pójdę prędko
Znam matki synów ojców i córki
Kto dobry kto łajza kto ma szyk kto się skurwił
Biednych bogatych w opór nabitych
Kioskarzy handlarzy i pozdrawiam wszystkich

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie

Uczuciowo trochę eh ee ale przędę brat
Życie to nie rurki z kremem ciągle Kękę sam
Stąd życie z osiedlem stąd picie z osiedlem
Stąd bycie z osiedlem stąd szczery rap
Szare bloki wychowały plus te stosy książek
Starsi kumple nam wpajali co jest karygodne
Co jest ważne by mieć pasję być w niej dobrym
No to właśnie lecę z rapem powiedz jak wychodzi
Konkret jestem i to kurwa nie przypadek
W rapie mocni takie miejsce i z tym nie przesadzę
Każdy zżyty z tym osiedlem każdy kto jest stąd
Nie na darmo nasze miasto ma w nazwie dom dzieciak
Dla tych którym mus wyjechać pozdrówki
Wróćcie tylko swoim bliskim dać ostatnie buzi
Nigdy nie wiesz i dlatego właśnie będę
Póki tu moja rodzina to ja tutaj jestem

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie

Paru z nas się pogubiło pod pazurem wódy
Nic nowego przyjdą nowi paru się pogubi
Paru chciało dużo szybko nie każdemu dane
Zawsze jest słabe ogniwo jebać Cię palancie
Trzymam kciuki za każdego z marzeniem i siłą
Żeby kiedyś biedne życie się zmieniło walczmy
Za to pijmy za to palmy (aha)
Się ułoży kto jak nie my kurwa damy rady
To nie tylko do koleżków w kraju są miliony
Duże płyty małe szanse i marne zarobki
To do wszystkich mi podobnych z nadzieją na jutro
Beton nie robi Cię gorszym a silniejszym krótko
Nie bój nic bez kompleksów dumnie o tym mów
Byłem stąd jestem stąd kurwa będę tu
I nie zmieni tego nic serio mamy siłę
Póki nie popęka tynk w naszych ścianach żyję

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie

Póki beton nie popęka w naszych ścianach tu będę
Póki okolica będzie cała tu będę
Póki co rodzina mi została więc jestem
Będę będę nie wyjeżdżam nigdzie