Gala

Gallium soul


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

?ycie to chwila?czuj? jak si? rozmywa
Uciekam przed nim jak Ida, a wszystko we mnie ga?nie jak tea-light
Rozbite naczynia, gdy ka?dy z nas dorasta jak mhybe
Muzyka to jedyny filar, który wspiera me prawdziwe imi?
I czasem na privie dowiem si?, ?e mam wspania?y charakter
I ?e wcale nie chodzi o mask? i ?e tak naprawd? w ?rodku zamarz?em
I fajnie?, ?e chocia? zostali?my przyjació?mi, wiesz?
Przykro mi, ?e sta? mnie tylko na to, by po wódce przez s?uchawk? krzykn?? HAPPY NEW YEAR!!!!!
Odnajd? tleeeen, odnajd? tleeeeen
Odnajd? tlen i pójd? gdzie?, gdzie nie ma Ci?? i mnie
Pieprzony sen, a nie chc? ju? d?u?ej spa?
Gdy powielony l?k mówi mi, ?e musz? spa???
Spad?em, znów w towarzystwie pociesznych mord
Którzy zmieniaj? swój los za pomoc? zimnego bro
Przez pijacki be?kot obiecuj?, ?e wezm? si? w gar?? i tym razem nie ?ciemniam
I nim pójd? spa?, planuj? 100 dni szcz??cia #Mateusz Grzesiak
Zaczynam kolejny etap, nie zwlekam z tym, bo zwleka?em zbyt d?ugo
I po kilku g??bszych oddechach wracam, nie czekam na powrót jak frugo
Ju? nie unosz? si? dum?, bo przez ni? zjeba?em ?ycie
A wystarczy?o, ?e wtedy napisz??wybra?em cisz?
Ciii? wci?? vis-a-vis szcz??cia
Ale gdy si?gam po nie - wymi?kam, depresja nie pozwala w d?onie wzi?? tego szcz??cia
Oceniasz po ok?adce mnie, nie patrz?c do wn?trza, ale jednak wiedz, ?e w ?rodku to ten sam?
?Micha? co pi?? lat temu i nie mów, ?e wkr?cam, bo przysi?gam - ju? nigdy nie rzuc? si? w czelu??
Nie s?ycha? o mnie w podziemiu, ale zar?czam, ?e nie sko?cz? pr?dko pod ziemi?
Nie ma szans, bym nie osi?gn?? celów, jak wierz? w nie tak jak Eker w kolejne zero
Dzisiaj nast?pi? prze?om, bior? si? w gar??, bo czas za szybko umyka
A jak przes?uchasz ten track, powiedz mi prosto w twarz, ?e rap to pono?? tylko muzyka