
A więc nie
A więc nie
Ja nie będę prosił jeszcze się
Na myśl czasu dosyć nie znasz mnie
Nie znasz mej miłości nie to nie
Tyle lat
Tylko ją widziałem wkoło świat
Rude czarne białe ja co dzień
Pod jej drzwiami stałem ha ha ha
No cóż
Człowiek wpadł na jej liryczny wdzięk
Pięć róż
Wręczam co dzień w celofanie
Nie to nie
Pójdę gdzie popadnie w noc i deszcz
Może cegła spadnie tylko raz
Trafi mnie dokładnie
No cóż
Człowiek wpadł na jej liryczny wdzięk
Pięć róż
Wręczam co dzień w celofanie
Nie to nie
Trudno już bądź zdrowa
Puśćże mnie no dotrzymaj słowa
Mówisz że to był żart gotowaś zgodzić się
Nie to nie o nie to nie nie to nie