Kult

Babilon


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Hej dzisiaj przeczytałem, ze złotego tronu
Przyjechał tutaj król wielkiego Babilonu
Z dala od niego w pewnej odległości
Stoi tłum niewolników własnej wolności
Z dala policja czeka w pogotowiu
Czeka na rozkaz na rozkaz bojowy
Ale patrz dalej tam proboszcz błogosławi
Armię jadacą na wojnę błogosławi
Jego natura to być nienaturalnym
Klamać i pluć wokoło to jego natura

Hej zbiera pieniadze i odpuszcza grzechy
Oni mu więc płacą i już są bez winy
Chlapie wodą z kranu kościelne obrazy
Morderca ich dotyka i już jest bez skazy
Bo kultura Kościoła to być niekulturalnym
Spalić wszystko prawdziwe to jego kultura

Hej cesarz teraz wita się z dowódcą Kościoła
A potem wydaje wyroki śmierci w imię Boga
A oni dalej modlą się do barwnych napisów
Nic nie rozumiejąc w swoim krótkim życiu
A ja bardzo dobrze rozumiem ten stan
Ja przecież kiedyś byłem taki sam

Hej wszystko dla Kościoła pieniądze i złoto
Benzyna alkohol pieniądze i czołgi
Teraz z dala podbiega biskup pokazuje
Gdzie długa modlitwa każdego obowiązuje
Kiedyś tu był stos na którym palono
A potem Kościół krzyczał, że ich odkupiono
Prałat Ajatollah chcą naszej ofiary
Chcą wojny w imię Boga chcą niewiernym kary

A ja teraz wiem naprawdę wiele wiem
Wiem że kościół babiloński czyni ziemię złem
A ja teraz wiem naprawdę wiele wiem
Babilon wielki uczynił ziemię złem
A ja teraz wiem naprawdę wiele wiem
Wiem że kościół babiloński czyni ziemię złem
A ja teraz wiem naprawdę wiele wiem
Babilon wielki uczynił ziemię złem