Ania Karwan

Biały szum


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Popękany dom, pajęczyny zrys
Patrzę wstecz
Kwaśny zapach snu i ten strach jak duch
Obok mnie

Uciekam stąd i wracam wciąż
Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć
Gdy w mojej krwi pulsuje brak
Chciałabym winić cię
Chciałabym poczuć, że
Już wiem

Pełen gniewu wzrok, zaciskana pięść
Czuję dreszcz
W ustach gorzki smak, nie lubiłeś nawet mnie

Uciekam stąd i wracam wciąż
Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć
Gdy w mojej krwi pulsuje brak
Chciałabym winić cię
Chciałabym poczuć mniej

Goni mnie twój duch
Odkleja mój dzień od tła
Jesteś jak biały szum
Choć nie chcę, trwa

Uciekam stąd i wracam wciąż
Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć
Gdy w mojej krwi pulsuje brak
Chciałabym winić cię
Chciałabym poczuć mniej

Uciekam stąd i wracam wciąż
Nikt nauczył mnie, że można więcej chcieć
Gdy w mojej krwi pulsuje brak
Chciałabym winić cię
Chciałabym poczuć, że
Już wiem