Jerzy Rybinski

Bilet w pierwszym rzędzie


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Kiedy synek mnie pyta co rano
„Czemu mama jest dziś zapłakana
Czemu stoi tak długo przy oknie
I czy twarz jej od deszczu tak moknie"

Kiedy widzę za oknem kominy
Smutne dzieci i smutne dziewczyny
Kiedy głowa od bólu mi pęka
Kiedy w sercu już tylko udręka

Odpowiadam zawsze tak samo
To tylko smutek chwila która przejdzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie

Gdy wieczorem przytula mnie żona
I o przyszłość mnie pyta zmartwiona
Kiedy widzę znów pustkę w portfelu
Kiedy życie tu nie ma już celu

Odpowiadam zawsze tak samo
To tylko smutek chwila która przejdzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie

Kiedy sam się na drodze potykam
Kiedy łzy bezsilności połykam
Kiedy siły nie starcza już na nic
Struny życia napięte do granic

Odpowiadam zawsze tak samo
To tylko smutek chwila która przejdzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie

Odpowiadam zawsze tak samo
To tylko smutek chwila która przejdzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie
Będziesz miał bilet w pierwszym rzędzie