
Bohater
Od zawsze kierowany siłą woli nie tym że ktoś mi pozwoli
Zrobić coś lub czegoś nie zrobić tak poddać się odda dziś kontroli
Strachu nie mogę i im pozwolić mnie dorwać wojna woli strachu
To gra a to że ją wygrać można dam poznać na przykładzie moim światu
Mam wyobraźnię i to ona mi pozwala rzec
Że widzę wyraźnie to po co chcę sam od dawna biec
W tym cała rzecz co by nie było nie mogę się jak ślamazara wlec
Mam w sobie tę miłość i to też jest siłą nie pozwala zaraz na laurach lec
Znów zapalam światło i znowu zielone by zadziałał symbol
Wiem czego chcę i to płonie tak jasno
Przejmuje kontrolę ogarnia jak symbiont
Zamieniam w czyn go bywa że wolałem w miejscu stać
Ale weź tu znajdź logikę
„Tiki tiki guess who's back" i kto jest tu zawodnikiem (co)
W najjaśniejszy dzień w najczarniejszą noc
Żadne zło nie umknie mi mój wzrok dostrzeże jego moc
A ci co złego wielbią moc niech mojej lepiej strzegą się
Nawet w czarną ciemną noc nie poddam się na pewno nie
Znam swoją drogę dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora by w końcu zbudzić ją
Znam swoją drogę dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora by w końcu zbudzić ją
Czas nie leciał kiedyś prędko czas dla mnie się wlókł kiedyś
Też się wlokłem z nim lecz kończę z tym tempo to pół biedy
Ale gdybym to co teraz czuję również czuł wtedy
Może działałbym za szybko puścił życie w chuj w niebyt
Teraz już wiem mam w sobie mieszankę wielu lat starań i doświadczenia
Stara przegrana Znowu mam szansę więc nie ma zaraz to znaczenia
Pora zmieniać własny los i wierzyć że świat wynagrodzi nam szczerość
To ważny głos ruszam do boju przeszywa mnie piorun to godzina zero
Dawno już wybrałem czego pragnę
Stanie jakieś prawo mi na drodze to je nagnę
Pędzę bo przyciąga mnie naprawdę to jak magnes
Wierzę że co nagle że co nagle to po diable (diable)
Długo już tu walczę i za wiele razy padłem
Drogi do wygranej wcale nie są takie ładne
Mam oczy na celu z wielu przyczyn gonię prawdę
Najważniejsze co się liczy to jest HARD WORK
Praca popłaca gdy jesteś świadomy zasad
I że obracasz się w czasach w których
Otacza cię masa osacza cię NASA i świat zza klawiatury
Z prędkością światła stąd się ulatniam
Wyruszam w przyszłość dobrze ją znam
Sam rozpocząłem tu walkę o wszystko
Więc co by nie wyszło zakończę ją sam
Znam swoją drogę dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora by w końcu zbudzić ją
Znam swoją drogę dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora by w końcu zbudzić ją
Zamrożony wiele lat czekałem nieodkryty
Mimo to przez życie całe miałem ten pozytyw
Zawsze zawsze lekko zryty niemałe ego przy tym
Kocham świat o własnych siłach zdobywane jego szczyty
Mogli mi mówić że „się nie nadaję"
Kiedy zaczynałem i blokować start
Nie zrezygnowałem wciąż pewny nad miarę
Jakby los zapomniał mi pochować kart
Nie tylko talent nie tylko przypadek
Więc nie mów dziś o mnie że „on to ma fart"
Mam za to wiarę że świat ten rozpalę
I wiarę że każdy mu podołać wart
Me alter ego chce to rzecz pewna wygrać
Ja też chcę co głowy dwie to nie jedna hydra
W opcji pewniak wygnam wątpliwości wita underground
Stoją za mną wartości szyba pancerna
Chcę stać się symbolem dla siebie samego
Choć droga nie jest bardzo prosta
Ruszyłem na front i nie wyjdę stąd
Choćbym na polu walki sam pozostał
Ty też głos masz (głos masz)
Więc powiedziane musi jasno zostać
Jesteś bohaterem i sam tworzysz własną postać
Znasz swoją drogę dziś wiesz że możesz być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że Twoje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc Twą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora byś w końcu zbudził ją
Znasz swoją drogę dziś wiesz że możesz być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym że Twoje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji a moc Twą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora byś w końcu zbudził ją