Kazik

Ból


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Poratuj mnie! Poratuj mnie mój przyjacielu, bo
Za późno będzie
Za poźno będzie jeśli czekać nadal chcesz
Ból jest solidny, ból co trwa

Całymi dniami, oraz nocami
Ból jest nachalny, ból co ma
Sposób na ciebie, w piekle i w niebie
Ból jest ochotą, ból jest grą

Co ma zasady, nic nie poradzisz
Ból żniwo kosi, ty go nie znosisz
Chciałbyś go zabić, chciałbyś go zabić

Uratuj mnie!
Uratuj mnie mój drogi bracie mój
Nie stój tak tu!
Nie czekaj na zbawienia złoty strój
Ból

Ty ocal go!
Ty ocal go, ty jeden Stefan możesz to
Uczynić więc
Ty ocal go, ty Stefan ocal proszę go