
Był sobie mąż
Była jak z baśni dobra wróżka
I myślał że to tylko sen
Że kiedy rano wstanie z łóżka
Rozwieje się nie będzie jej
A potem ślub był i wesele
Potem miesiąc tak jak miód
I można było mieć nadzieję
Że to jest miłość aż po grób
Był sobie mąż i była żona
Na dzisiaj bajka już skończona
Był mit a dzisiaj już po micie
Zostało samo samo życie
Niewiele kilka lat minęło
Jak dziwne figle płata czas
Nie wiedział kiedy się zaczęło
Który to był ten pierwszy raz
Pierwsze pęknięcie pierwsza rysa
Złe słowo pierwszy krzyk
Coś co sprawiło to że dzisiaj
Samotnie witał nowy świt
Był sobie mąż i była żona
Na dzisiaj bajka już skończona
Był mit a dzisiaj już po micie
Zostało samo samo życie
Pierwsze pęknięcie pierwsza rysa
Złe słowo pierwszy krzyk
Coś co sprawiło to że dzisiaj
Samotnie witał nowy świt
Był sobie mąż i była żona
Na dzisiaj bajka już skończona
Był mit a dzisiaj już po micie
Zostało samo życie
Był sobie mąż i była żona
Na dzisiaj bajka już skończona
Był mit a dzisiaj już po micie
Zostało samo samo życie