Raggafaya

Całkiem Sami


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

I tylko i kiedy i nawet jeśli
Ci mali ci duzi i ci najwięksi już
Poleją popiją sobie wódeczki
Płętę najebki zechą nam udostępnić

A docierają do nas niespotykane treści
W których niby są słowa ale zabrano sens im
Podstępny to zabieg ale jaki konieczny
Żeby później dodać kolejny stek bredni

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

To miejsce ma swoją nazwe adres
Którego listonosz unika najwyraźniej
Nie docierają do nich nasze apele żadne
Widze że łatwiej z małpy zrobić astronaute

Handel oj tak ja dobrze znam Cie
Intrygi machlojki i kombinacje
Wszystko to mamy przeżyciami poparte
Czysta głupota których rozmiarów nie ogarniesz

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

I kiedy zachce sie tym którym dotąt sie nie chciało
I cudem uda nam sie nawiązać dialog
Dogadamy sie i wkońcu nastanie radość
Ale jak dotąd porozumienia dalej mało

Powstał i mamy bałagan niepojęty
Co aż błaga by mu popoprawiać te cholerne błędy
Taki pakiet właśnie dają nam w standardzie
Na jakiekolwiek zmiany mamy szanse marne

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa

Zostaliśmy całkiem sami
I nie ma sensu się już chować
Czy ten czas wykorzystamy
Czy to tylko puste słowa