
Chociaż raz powiedz nie
Już od dawna to mnie złości i przeszkadza
Że ci męskiej stanowczości zawsze brak
Bezkrytycznie z każdym słowem mym się zgadzasz
A to nudne, więc nie może być już tak!
Kiedy coś ci proponuję, o coś proszę
Gdy na temat jakiś zdanie głoszę swe
Żeby raz choć umiał wtrącić swe trzy grosze
A ty ciągle przytakujesz tylko mi
Chociaż raz powiedz "nie"
Raz przekonać spróbuj mnie
Choćbyś czuł, że masz racji tylko pół
Pokaż raz, chociaż raz
Że swe własne zdanie masz
Że ty też umiesz pięścią walnąć w stół
Nie mów "tak", zawsze "tak"
Gdy chcę wprost iść - ty chciej wspak
Mówię "a" - to ty powiedz, że to "b"
Chociaż raz wpadnij w złość
Krzyknij, że masz czegoś dość
Chociaż raz, tak po męsku powiedz "nie"!
Kiedyś sobie tak marzyłam, że mój chłopak
Będzie dla mnie zawsze wzorem męskich cnót
Ty dotychczas postępujesz wciąż na opak
Gdyby zechciał cię odmienić jakiś cud!
Ty na wszystko zawsze zgodę swą wyrażasz
Nie wnikając, czy mam rację, czy też nie
A ja nie chcę mieć chłopaka pantoflarza
I dlatego, mój kochany, proszę cię
Chociaż raz powiedz "nie"
Raz przekonać spróbuj mnie
Choćbyś czuł, że masz racji tylko pół
Pokaż raz, chociaż raz
Że swe własne zdanie masz
Że ty też umiesz pięścią walnąć w stół
Nie mów "tak", zawsze "tak"
Gdy chcę wprost iść - ty chciej wspak
Mówię "a" - to ty powiedz, że to "b"
Chociaż raz wpadnij w złość
Krzyknij, że masz czegoś dość
Chociaż raz, tak po męsku powiedz "nie"!
Nie mów "tak", zawsze "tak"
Gdy chcę wprost iść - ty chciej wspak
Mówię "a" - to ty powiedz, że to "b"
Chociaż raz wpadnij w złość
Krzyknij, że masz czegoś dość
Chociaż raz, tak po męsku powiedz "nie"!