Alicja Majewska

Chrońmy te chwile [Live]


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

W białej ciszy pogrąża się miasto
Pierwszą gwiazdką migoce już noc
Pachnie pasta, choinka i ciasto
Bóg się rodzi, truchleje zła moc

Nikt dziś dłoni nie umknie wrogowi
Winy mogą nie lękać się kar
Wielka miłość w maleńkiej Osobie
Przebaczania przynosi nam dar

Chrońmy te chwile świętości
Jak bombkę piękną i kruchą
Niech lśni latarnią w ciemności
Niech krzepi serca otuchą

Póki opłatek dzielony
Oczy łzą ciepłą nam szkli
Świat jeszcze nie jest stracony
Świat nie do końca jest zły

Póki opłatek dzielony
Oczy łzą ciepłą nam szkli
Świat jeszcze nie jest stracony
Świat nie do końca jest zły

Dodatkowe nakrycia na stole
Krzesła tych, co odeszli już stąd
Dziś czekają, by czyjeś niedole
Mogły znaleźć serdeczny swój kąt

Gdy pukają, my, zwykle tak głusi
Serca w dłoniach niesiemy na próg
Jako człowiek na świat Bóg przyjść musi
By w człowieku odrodził się Bóg

Chrońmy te chwile świętości
Jak bombkę piękną i kruchą
Niech lśni latarnią w ciemności
Niech krzepi serca otuchą

Póki opłatek dzielony
Oczy łzą ciepłą nam szkli
Świat jeszcze nie jest stracony
Świat nie do końca jest zły

Póki opłatek dzielony
Oczy łzą ciepłą nam szkli
Świat jeszcze nie jest stracony
Świat nie do końca jest zły

Świat jeszcze nie jest stracony
Świat nie do końca jest zły