
Co będzie za Żelazną Bramą
Co będzie za Żelazną Bramą
Wieżowce tutaj staną wkrótce
Na Starym Placu na Wołówce
W Warszawie za Żelazną Bramą
Co było za Żelazną Bramą
Oj ludzie ludzie cuda były
Ale się dawno pogubiły
Odeszły przez Żelazną Bramę
I te pyzy gorące pyzy
I świńskie ucho z chrzanem
I ten Antoś od szczotek ryżych
I panie szanowny jak rany
Gdzie się szmondaku pchasz
I trzy karty z obstawą w tłumie
Chłopaki idzie glina
Panie radco pan kupisz u mnie
I świeży pachnący pod klina
Dobry z uszkami barszcz
Przy budach rwetes i szum
A Bramą wali wciąż tłum
Łysa wojra przygłucha krzynę
Kupujcie woła damy
A staruszek cudownym płynem
Wciąż plamy wywabiam plamy
Pamięć wywabia stary warszawski czas
Co będzie za Żelazną Bramą
Zamieszkam tutaj razem z tobą
Na siódmym piętrze tam gdzie obłok
W Warszawie za Żelazną Bramą