Elżbieta Adamiak

Córka i syn


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Bywają noce jak rosa spokojne
Bywają dni wtulone w poranne mgły
A czasem rusza się na wojnę
W ogień przypomnień w myśli gryzący dym zły dym

Bywa że czas wstrzymuje nam kredyt
Talon na szczęście przydział na miód i tlen
Gdyby czas pytał o mnie kiedyś
To wyjechałam żegnam całuję wiem już wiem

Na zakończenie moich spraw
Dla dopełnienia moich win
Do sędziowania meczu
Serce kontra świat

Właśnie urodził mi się syn
Do policzenia moich lat
Do prostowania moich dróg
Po nasypaniu piachu w mak
Córkę mi właśnie zesłał Bóg

Świat wyczekuje z nosem przy szybie
Świat ma darmową wielką nienową grę
I dobrze jest jeżeli można nim czas upłynie
Krzyknąć już wiem ja wiem już wiem

Bywają noce jak rosa spokojne
Bywają dni wtulone w poranne mgły
A czasem rusza się na wojnę
W ogień przypomnień w myśli gryzący dym zły dym

Na zakończenie moich spraw
Dla dopełnienia moich win
Do sędziowania meczu
Serce kontra świat

Właśnie urodził mi się syn
Do policzenia moich lat
Do prostowania moich dróg
Po nasypaniu piachu w mak
Córkę mi właśnie zesłał Bóg

Na zakończenie moich spraw
Do policzenia moich lat