Sarius

Daleko Jeszcze?


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

Twoje flow ci nie idzie
Wejdę to pójdzie z dymem
I to są właśnie cuda
Innych nie znam jak żyję
Skazany na rap nawet obcy mówią
Że te zwroty jestem winien ja
Mówią że na dożywotnim trwam
Jak telewizja? Nie przetrwam jak mężczyzna
Słowa jak lustra małpa nie ujrzy w nich mistrza
Częstochowa brak pracy nie nawraca
A co jak często jak Hova chcesz hajs macać
Czas wracać zapierdala karuzela
I nie luzik browar tylko browar krowa
I chuj Cię strzela nieraz
Próżnia w ludziach się zbiera pół dnia
Jak dupa na melanż
Gdybym tylko miał funta za każde „ale on rozjebał"
Funta kłaków warte aluzje w internetach
Nie przestaniesz ktoś cie znajdzie wręczy pozdrowienia
Znam różnicę życia niebo a ziemia
Nie gram w to tylko na boisku kiepsko znam teatr

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

Jak się nie zakręcę to nie będzie
Jak się nie zakręcę to nie zakręcę
Wszystko znaczy tu to samo a chciałbym żeby znaczyło trochę więcej
Gdzieś serce zabiło i gdzieś coś zabiło serce śmierć
Życie pół na pół przesiąknięte we mnie
Przyjaciół nie chcę nie wierzę że odszedłeś
Dbam o to by nikt z was nie znał mnie najlepiej
Bóg mi kopsnął rozum ale chyba na krechę
Dlatego wdech za wydechem w zimną rzekę
Wszystko do tej pory jest tak bardzo pierdolnięte
To co robię nie jest tu ewenementem
Robię to co oni wcześniej towar na kreskę i sztuki kiepskie jak jesteś leszczem (co jeszcze)
Same nerwowe dni palić już nie powinienem
Każdego dnia umacniam swoje koneksje widzę zatrzymany w czasie świat powieka mi nie drgnie

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię

Powielam w życiu pierdoloną monotonie
Powielam w życiu pierdoloną monotonie wciąż
Tęsknią za mną mówią o mnie
Tu znów niedziela myślę ja pierdole co ja robię