Nerwowe Wakacje

Dangerous


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Styropiany salcesony
W czaszkach ciasno kalafiory
Śpią wieczną noc
Będę krzyczał toczył pianę
Śmiechem tłukł o puste ściany
Aż stracę głos

Samopały tranzystory
W karbach klony
Tłuste krowy
Żrą słodki tort
Będę rąbał grube słowa
Izotopem promieniował
Na cały blok

A Twe dłonie tuż przed świtaniem
Na niewiele już zdadzą się

Udam że tu wcale nie ma mnie
Że to nie ja ten lesz
Stary skecz i pusty śmiech
Ech ech echem niesie się
Niech tylko echo wie
Że wcale nie ma mnie
Tylko echo równie lekko unosi się

Kozie brody
Z włosa skraca most zwodzony
Stąd w ciemną noc
Cisną jeszcze ustnik z żarem
Chłód pożogi wam zostawię
I z ucha wosk
Karoserie paranoje
Jarzeniowy grill na dwoje
Plus mały cud
Za daleko choć tak blisko
Pół śmiertelne blade disco
Ud nagich ud

A Twe dłonie tuż przed świtaniem
Na niewiele już zdadzą się

Udam że tu wcale nie ma mnie
Że to nie ja ten lesz
Stary skecz i pusty śmiech
Ech ech echem niesie się
Niech tylko echo wie
Że wcale nie ma mnie
Wcale nie ma mnie

Udam że tu wcale nie ma mnie
Że to nie ja ten lesz
Stary skecz i pusty śmiech
Ech ech echem niesie się
Niech tylko echo wie
Że wcale nie ma mnie
Wcale nie ma mnie

Udam że tu wcale nie ma mnie
Że to nie ja ten lesz
Stary skecz i pusty śmiech
Ech ech echem niesie się
Niech tylko echo wie
Że wcale nie ma mnie
Wcale nie ma mnie

Tylko echo to zrozumie a Ty nie
A Ty nie