Hellfield

Definicja traper


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

To jest Trap Party Love
To jest Versace Mike
Kubańczyk R.R.X

To Nowy Jork czy Paryż my już to robimy wszędzie
Czuję się jak czarnuch choć w kolorze ściany jestem
To jest selfmade robić przejście
Wszystkie fajne suki chciałyby się wbić na backstage
Ra ta ta powiedz kim naprawdę jesteś
Ra ta ta i rób to co czujesz pewnie
Ra ta ta ja olewam presję
Ty olej ziomek wszystkich którzy nie wierzą tu w ciebie

Pełna szufladka i nie mówię tu o zębach
Nie spotkam się z tobą czy ty jesteś jakaś tępa
Proszę przestań I'm at work now
Nie mam czasu bo wymyślam własny gang sign
Robię ruchy ty wiesz co jest pięć (nigga)
Nowe Gucci ty wiesz co jest pięć (nigga)
Mamy swój styl ty wiesz co jest pięć (ta)
Zawsze 100 95
Śpiewam tak wysoko i se lecę jak Ozuna
Nie muszę a lubię więc używam AutoTune'a
Znowu w twoim klubie leci któraś moja nuta
A kiedy przyjdzie noc chcemy więcej
Zrobię to choćbym miał mieć zawał serca
Przełykasz tę prawdę to jest trapowa tabletka
Stare kurwy nie chcą zdychać choć po przejściach
Gdzieś tam z fury znowu leci „Czarna beta"
Dzwoni na nagraniu no bo nie wciągam Rolexa
Pytasz skąd go mam dał go wszechświat
Jestem kurwa duży a nigdy nie brałem teścia
Mamy tą stylówę że se inni robią zdjęcia
Pracuję tak dużo jakbym był od Billa Gatesa
To że się udaję to jest kwestia podejścia
Zostawiłem kawał serca reszta to odklejka no i moi ludzie

To Nowy Jork czy Paryż my już to robimy wszędzie
Czuję się jak czarnuch choć w kolorze ściany jestem
To jest self-made robić przejście
Wszystkie fajne suki chciałyby się wbić na backstage
Ra ta ta powiedz kim naprawdę jesteś
Ra ta ta i rób to co czujesz pewnie
Ra ta ta ja olewam presję
Ty olej ziomek wszystkich którzy nie wierzą tu w ciebie

Z definicji traper taki jestem się nie zmienię (ta)
Takie mam korzenie lubię gdy bass wbija w ziemię (yeah)
Mówię to co myślę nie wyplenisz tego ze mnie (ta)
Pozdro dla Ryszarda bo mi na dnie podał rękę
SLU ponad pengę (pow)
RPS zawsze jestem (nigga)
CrackHouse Cartel to pewne
A największa dzisiaj rzadkość to jest lojalność na scenie (huh nigga)
Ekstrawaganckie podziemie to nasz styl (ra ta ta)
Zawsze turboświeże brzmienie we're lit
Małe pieski dziary dalej mocno pewni siebie
Jak tego nie czaisz to się jebnij kurwa w beret
Nie kłócimy się o pengę wcale
Mamy w chuj chcemy więcej dalej (dalej)
Mało słów dużo czynów oddanie
Bandi Divix to jest trapowe „Mam talent"

To Nowy Jork czy Paryż my już to robimy wszędzie
Czuję się jak czarnuch choć w kolorze ściany jestem
To jest self-made robić przejście
Wszystkie fajne suki chciałyby się wbić na backstage
Ra ta ta powiedz kim naprawdę jesteś
Ra ta ta i rób to co czujesz pewnie
Ra ta ta ja olewam presję
Ty olej ziomek wszystkich którzy nie wierzą tu w ciebie

Zanim zacznę robię biznes
Nie skończę jak statek który wpłynął na mieliznę
Piszę mixtape zdejmuję bieliznę
Obok mnie Słowianka oglądałeś Eurowizję (ej)
Mówią że się wziąłem znikąd poszukaj w archiwum
Jakieś 10 lat z muzyką najpierw instrumenty
Pierwsze sample free z ekipą
Peja na słuchawkach no i Chada z tą liryką (ej ej)
Teraz się tu pozmieniało
Dwie dychy na sobie a mi ciągle kurwa mało
Priorytety dalej do dzieciaków lata siano
Gucci wrzucam laczki i się kręci gibon rano (ej)
Mam małego pieska bo mnie nikt nie musi bronić
Wybryki ziomów to w gazetach mają pierwsze strony
La vida loca to na życie byku dobry pomysł
Skład ponad wszystko twoje ziomy same farmazony

Z definicji pener taki jestem się nie zmienię
Takie mam korzenie nie wyplenisz tego ze mnie
Z definicji pener taki jestem się nie zmienię
Takie mam korzenie nie wyplenisz tego ze mnie