Nocny Kochanek

Diabeł z Piekła [Live]


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Od tyłu A po co tutaj zaglądasz
Jakiegoś Diabła pewnie szukasz
Muahahaha

Spotkali się
Odbębnić czarną mszę
Był także on
Pogromca wszelkich błon

Muahahaha To był diabeł z piekła
Muahahaha To był diabeł z piekła

Szesnaście lat
Już łby gołębiom jadł
Z lumpeksu czarny płaszcz
Zroszona wąsem twarz

Muahahaha To był diabeł z piekła
Muahahaha To był diabeł z piekła

Jeszcze jeden wina łyk
By się zrobić tak na styk
Nie masz wina to pij krew
Razem z diabłem pośród drzew

Rano powie żebyś spał
Wszystko inne w dupie miał
To był diabeł z piekła

Z kolegami z klasy czarna msza w lesie na Wajach
Krzyczeliśmy porobieni „szatan zeżre twoje jaja"
Z piórników na ściółce ułożony już pentagram
Czy nam Diabeł z Piekła najprawdziwszy heavy metal zagra

Twarze w białych makijażach miały straszyć jak w koszmarach
Wyglądają raczej niczym o poranku twoja stara
Czarna msza kiepsko mi idzie chyba nie jestem w tym dobry
Może zacznę zbierać znaczki rzucę swe szatańskie hobby

Muahahaha To był diabeł z piekła
Muahahaha To był diabeł z piekła

Jeszcze jeden wina łyk
By się zrobić tak na styk
Nie masz wina to pij krew
Razem z diabłem pośród drzew

Rano powie żebyś spał
Wszystko inne w dupie miał
To był diabeł z piekła

Jeszcze jeden wina łyk
By się zrobić tak na styk
Nie masz wina to pij krew
Razem z diabłem pośród drzew

Rano powie żebyś spał
Wszystko inne w dupie miał
To był diabeł z piekła

Muahahaha To był diabeł z piekła
Muahahaha To był diabeł z piekła

The most viewed

Nocny Kochanek songs in July