Weekend

Dla Ciebie


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Chciałbym wejść w zamknięte drzwi
Domyślam się na pewno to byłaś Ty
Na złość robisz mi
Zależy mi mam pewien plan
Ominę drzwi od kuchni wejdę sam
Serce na dłoni mam

Pozwól mi kochanie lubić Cię
Nic nam się nie stanie dobrze wiesz
Miłość tak jak ogień płonie w nas
Po co to się bronić to nasz czas

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni

Jestem tu a ze mną Ty
Jeszcze się bronisz lecz wiem że to tylko mi
Zależy także Ci
Chciałabyś i nie wiesz jak
To ja to zrobię i powiem Ci prosto tak
Z miłością nie ma szans

Pozwól mi kochanie lubić Cię
Nic nam się nie stanie dobrze wiesz
Miłość tak jak ogień płonie w nas
Po co to się bronić to nasz czas

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni

Dla Ciebie zmienię w perły nawet deszcz
Za Tobą pójdę w ogień jeśli chcesz
Nieważne jak daleko miałbym iść
Za chwilę z Tobą oddam tysiąc dni