
Dywizjon 303 [2014]
Jest czerwiec czterdziesty szósty londyńska aleja Moll
Pogoda jak zwykle angielska niebo stalowe od chmur
Czekamy w tłumie od rana są flagi we wszystkich kolorach
Nareszcie koniec tej wojny przybyli król i królowa
Słychać już pomruk wozów z białą gwiazdą w kole
Pewnie niedługo nasi się tam za zza zakrętu wyłonią
Teraz idą Francuzi śmieją się prężą pierś
Ale my czekamy na naszych zaraz tu będą też
Ciągle się o nich mówiło gdy Londyn spowijał dym
Najwięcej szkopów trafili Dywizjon 303
Angielki za nimi szalały choć Londyn spowijał dym
A oni na Polskę czekali Dywizjon 303
Stoimy na skraju ulicy wśród kurzu krzyków i flag
Dostojnie macha królowa i tylko naszych brak
Czesi Holendrzy BelgowiePrzygrywa orkiestra wojskowa
W turbanach idą Sikhowie euforia dookoła
Ciągle się o nich mówiło gdy Londyn spowijał dym
Najwięcej szkopów trafili Dywizjon 303
Angielki za nimi szalały choć Londyn spowijał dym
A oni na Polskę czekali Dywizjon 303
Nie było białoczerwonych to chyba niczyja wina
Anglicy to dżentelmeni nie chcieli drażnić Stalina
Ciągle się o nich mówiło gdy Londyn spowijał dym
Najwięcej szkopów trafili Dywizjon 303
Angielki za nimi szalały choć Londyn spowijał dym
A oni na Polskę czekali Dywizjon 303