
Dzień Na Żądanie
Dzisiaj tyra wydaje mi się tu nader dziwna
Wczoraj odbierałem ją inaczej łapiesz IrDA
Ten sam szef kutafon tam od rana nas naciska
I w kółko to samo Panorama Racławicka
Stop Jadę na działkę taki bicik se włączę
I się zajaram jak dziadek kiedy usłyszy harmoszkę
Biorę gazetę i leżak to będzie naprawdę wypas
Kiedy zmieniam te strony to tak że aż palce lizać
Odpalam grilla kładę trochę mięcha
A potem śpiewam do kotleta tak jak Olek Klepacz
Ci co dziś mają wolne wzięli też dla mnie browarki
I podstawiają alkohol pod mordę Radek Bernardyn
Rzucam frisbee z kumpelą później ganda z ziomkiem
Zawinę odpalę podam dalej tak jak Snowden
Dzień na żądanie lub ze dwa dni w chuj
Idziesz do robo
To krzyż na drogę czarny punkt
Chyba nic się nie stanie i dacie sobie radę jak coś
Biorę dzień na żądanie bo dziś mam wyjebane i sztos
Chyba nic się nie stanie i dacie sobie radę jak coś
Biorę dzień na żądanie bo dziś mam wyjebane i sztos
Mój szef jak polski raper rzadko daje wolne
Kurwa co za debil ja pierdolę
Chcę dzień na żądanie czy jakkolwiek ten dzień zwie się
Wypierdalam stąd tylko jeszcze F5
Tam gdzie morze mówi elo
Ziemi szybko znajdziesz nas
Od morza może mnie odseparować dzisiaj tylko materac
No ewentualnie wąski pas plaży
Dua dua dzz Dwa Sławy
Namiot domek akademik na grillu ognisko na patelni
Dziś nie liczymy kalorii dziś liczymy na catering
Gruba Patrycja marynuje mięso do marynaty leje piwsko
Karczek boczek schab żeberka ta świnia dała z siebie wszystko
Jej chudsza siostra chodzi na siłkę i jeszcze biega
Zapytam się ile bierze na płaskiej na mięśnie Kegla
Ten dzień jest jak
Czekaj czekaj
Jest jak lawina on nie może przejść bez echa
Chyba nic się nie stanie i dacie sobie radę jak coś
Biorę dzień na żądanie bo dziś mam wyjebane i sztos
Chyba nic się nie stanie i dacie sobie radę jak coś
Biorę dzień na żądanie bo dziś mam wyjebane i sztos
Chyba nic się nie stanie i dacie sobie radę jak coś
Biorę dzień na żądanie bo dziś mam wyjebane i sztos