
Dziś chcę się zgubić
I znów od rana tysiąc ważnych spraw
Terminy gonią SMS y krzyczą
I wszyscy czegoś wciąż ode mnie chcą
I wszyscy wokół znowu na mnie liczą
I nagle czuję że mam tego dość
Że zaraz w głowie coś tam się przepali
Niech inni gnają ja zatrzymam się
Beze mnie przecież świat się nie zawali
Dziś chcę się zgubić chcę zgubić się
Pobiec przed siebie Bóg wie gdzie
Chcę trochę się ponudzić i powłóczyć się
Dziś chcę się zagubić aż na cały dzień
Dziś chcę się zgubić chcę zgubić się
Uciec od ludzi uciec gdzieś
Niech tam dzwonią telefony niech szukają mnie
Dziś chcę się zagubić by odnaleźć się
By odnaleźć się
Na spacer pójdę razem ze swym psem
Posłucham wiatru z kotem się przywitam
A później zwiedzę chyba każdy sklep
By się dowiedzieć co tam w modzie słychać
A nocą kiedy inni pójdą spać
Usiądę w mojej knajpce pod księżycem
Napiszę jakiś romantyczny wiersz
Przez słomkę pijąc zimną margaritę
Dziś chcę się zgubić chcę zgubić się
Pobiec przed siebie Bóg wie gdzie
Chcę trochę się ponudzić i powłóczyć się
Dziś chcę się zagubić aż na cały dzień
Dziś chcę się zgubić chcę zgubić się
Uciec od ludzi uciec gdzieś
Niech tam dzwonią telefony niech szukają mnie
Dziś chcę się zagubić by odnaleźć się
By odnaleźć się by odnaleźć się