
Esc
Uwaga będę śpiewał
Chłopaki zatkajcie uszy
Ale jest ze mną Zbyszek Jakubek
Brawa
Szogun mi pomoże
Dosyć jadę stąd
Popielniczki lecą mi z rąk
Co najmniej mętny mam wzrok
Kursywa pokrywa cały mój font
To jeden z tych dni w liturgii
Gdy mnie nie pokochasz ani mnie nie wkurwisz
Bo nagle wsiadam w ciuchcię
I już mnie nie ma co chcecie mówcie
Pociągi sprawdzam na stronie
I na peronie czekam z torbą
Mam skary majtki i notes
Resztę dokupię tam gdzie dojdę
Powracający motyw ucieczki
Z czegoś trzeba potem lepić anegdoty wierz mi
Zazdrością utrzymuję brwi w szpagacie
Są tacy którzy jadą po prostu jadą
Daleko mi do nich czy Wy też to macie
Podróż to to nie jest raczej wyjście na padok
Raczej wiem gdzie wysiądę raczej kiedy wrócę
Żaden tramp w świetle lamp smsy młócę
Przedziałdrzwi otwiera ktoś
Jakby wiedział jakby przejrzał na wskroś
Że trza mi kompana do szampana wróć do kilku piw
Ty opowiesz mi o żonie ja o stadzie dziw
Ja nawinę że mnie kusi love ciebie zryw
Bo mam drugą już połowę bez niej ledwiem żyw
Znamy te pułapki strach że życie z nas zakpi
Mówisz keczup czy keczap albo rugby czy ragbi
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
To był
Prawdziwy pasażer anioł stróż czy lustro
Nie wiem z kim właśnie piłem ale teraz jest pusto
I już widzę stację Wrocław to Krak czy Szczecin
Zwykle tam kieruje mnie kompasu bagnecik
Kompasu co
Przemilcz już hotel już kąpiel
Potem bar miejsca na stołku ni kuta nie odstąpię
Chorągiew to obrus talerz mi tarczą krew
Jej nie zazna mój miecz tylko smaruję nim chleb
I przemawiam do pijaczyn jak ja albo lepszych
I już mi mówi obsługa panie weź się nie bzdycz
Nie nabzdyczaj chyba dobra nabdzyczaj się na zewnątrz
I dociera do mnie nagle nagle nagle WTEM jedno
Że po to te ucieczki w ogóle są
Bo z daleka tak pięknie wygląda dom
Że po to te ucieczki w ogóle są
Bo z daleka tak pięknie wygląda dom
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape
Gdy włada mną hate hate hate
To robię escape escape